Mój ogród ma dopiero 2 lata. Czeka mnie w nim jeszcze ogrom pracy, ale już tętni życiem.
Uwielbiam spędzać czas przy dłubaniu w grządkach, odchwaszczaniu, nasadzaniu, przycinaniu…
Aczkolwiek
w tym sezonie miałam skrajnie mało czasu na zabawę w ogród – jako że
moja L jest bardzo żywiołowym dzieckiem to niezbyt podobało jej się jak
oddawałam się tej rozrywce.
Upały słabną więc
teraz L spędza sporo czasu w piaskownicy to jest szansa na więcej prac
ogrodowych, aby docelowo stworzyć ogród moich marzeń…
Moja miłość do lawendy trwa od dawna i pozostaje niezmienna. Marzy mi się wycieczka do Prowansji na prawdziwe pola lawendowe…
Ale póki co muszę zadowolić się zbiorami z własnych krzaczków – na chwilę obecną mam ich 6.
Z
ususzonej lawendy oprócz przewiązanych bukietów powstały także
pachnące woreczki do szafy, tonik lawendowy oraz lawendowa sól do
kąpieli.
Ach… jakże piękny zapach unosi się w domu… A jak pięknie pachną mi ręce...
Tonik lawendowy
Właściwości:
Usuwa nadmiar sebum, a także doskonale oczyszcza pory i łagodzi podrażnienia.
Sam zapach lawendy koi nerwy, łagodzi napięcie mięśni.
Wykonanie:
3 łyżki suszonej lawendy (nadają się także liście) zaparz szklanką (250ml) wrzątku. *
Przykryj i zaparzaj przez 20 min. Po czym przecedź.
Ostudzony napar przelej do ozdobnej buteleczki.
Lawendowa sól do kąpieli
Właściwości:
Odświeża, relaksuje, działa łagodząco na skórę, idealna terapia relaksująca.
Wykonanie:
0,5 kg gruboziarnistej soli morskiej, 3-4 łyżki suszonej lawendy
Do ozdobnego słoiczka/ pojemniczka wsypujemy na przemian sól i pokruszoną ususzoną lawendę.
Zamieszać.
Dla zwiększenia intensywności aromatu można dodać kilka kropel olejku
lawendowego, Geranium lub Eukaliptusa – pięknie łączą się z zapachem
lawendy.
A w jaki sposób wy wykorzystujecie lawendę?
0 komentarze:
Prześlij komentarz